Wiek nastoletni to bardzo specyficzny czas w życiu każdego człowieka. Najpierw sami przechodzimy przez tę trudną fazę dorastania, nazywaną też okresem buntu, aby po kilkunastu/kilkudziesięciu latach przeżywać to na nowo, tym razem jednak patrząc już na dojrzewanie naszych dzieci. Wówczas dopiero zaczynamy rozumieć swoich rodziców, którzy z nami z pewnością również nie mieli łatwej przeprawy… Nie oznacza to bynajmniej, że każdy nastolatek czy nastolatka wkraczają w etap dorastania i od razu stają się złem wcielonym, które za nic ma autorytet rodziców, ich słowa czy opinie. To szczególnie trudny czas dla młodych ludzi, którzy tak naprawdę dopiero zaczynają uczyć się życia w dorosłym świecie, ale przede wszystkim uczą się także samych siebie. Poznają coraz lepiej swoje emocje, stają się niezwykle wrażliwi i potrzebują wsparcia psychicznego, aby przejść przez ten etap i stać się mądrymi, dojrzałymi ludźmi. Czy istnieje jakiś sposób, w jaki moglibyśmy ułatwić naszym nastoletnim pociechom okres dojrzewania? Owszem, i to nie jeden.
Prywatność nastolatki
Przede wszystkim, musimy pamiętać o tym, aby szanować prywatność naszego nastolatka. To z kolei może się wiązać z koniecznymi zmianami, jakie będzie musiał przejść nasz dom. Małe dzieci potrzebują bowiem sporej przestrzeni do zabawy, to prawda, ale starsze – potrzebują jej jeszcze więcej, tym razem wyłącznie dla siebie. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że podczas dorastania nastolatki mają ogromną potrzebę przestrzeni i spokoju. Przestrzeni dla samego siebie, dla przyjaciół, z którymi pewnie cały czas się spotykają, dla myśli, które ich trapią. Zaoferujmy więc naszemu dziecku jak najlepsze warunki do rozwoju, zwłaszcza, kiedy ma już kilkanaście lat.
Urządzanie pokoju nastolatki
Warto byłoby porozmawiać z nim o tym, jakich zmian oczekiwałoby ono w swoim pokoju. Nie musi to od razu być równoznaczne z burzeniem ścian, powiększaniem jego pokoju do absurdalnych rozmiarów lub zamienianiem go w studio muzyczne czy salę baletową (chociaż, oczywiście, warto brać pod uwagę pasje naszych pociech), ale dobrze byłoby dowiedzieć się, czy przypadkiem zmysł estetyczny naszego nastoletniego dziecka nie uległ zmianie, i teraz nie potrzebuje ono wprowadzenia pewnych zmian w swoim własnym azylu. Załóżmy, że posiadamy córkę w wieku czternastu lat. Dzisiaj czternastolatki uważają się już za niemal dorosłe, dlatego zaproponujmy córce wspólne zakupy w sklepie meblowym i innych sklepach z elementami do dekoracji wnętrz. Pozwólmy jej wybrać nowe meble do jej pokoju, nie ingerujemy także w dekoracje do pokoju nastolatki, które ona sama powinna wybrać. Na szczęście takie drobiazgi są bardzo tanie, dlatego kule świetlne czy oryginalne i kolorowe ramki na zdjęcia mogą być jedynie pretekstem do poważnej rozmowy z dzieckiem i spędzenia wspólnie wartościowego czasu na zakupach. Tego nie da się przecenić, a budowanie więzi z nastoletnim dzieckiem prowadzić może do obopólnego zaufania i ciepłych relacji, pełnych szacunku i miłości, także po specyficznym okresie dojrzewania młodej osoby.